Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1354/14 - wyrok Sąd Rejonowy w Gryficach z 2017-10-30

Sygnatura akt I C 1354/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Gryfice, dnia 27 października 2017 r.

Sąd Rejonowy w Gryficach I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Małgorzata Kowalska

Protokolant:sekretarz sądowy Kamila Kielar

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 października 2017 r. w Gryficach

sprawy z powództwa M. W.

przeciwko Syndykowi Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej w S.W. W. (1)

o ochronę posiadania

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powoda M. W. na rzecz pozwanego Syndyka Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej w S.W. W. (1) kwotę 233 zł (dwustu trzydziestu trzech złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

III.  nakazuje ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gryficach kwotę 151,42 zł ( stu pięćdziesięciu jeden złotych i czterdziestu dwóch groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

SSR Małgorzata Kowalska

Sygn. akt I C 1354/14

Uzasadnianie

Pozwem z dnia 4 listopada 2014 r. powód M. W., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, wniósł o zakazanie pozwanemu Syndykowi Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej w S. naruszania powoda w posiadaniu nieruchomości o łącznej powierzchni (...) ha, składającej się z położonych w M. działek: (...) oraz z położonych w miejscowości C. działek nr: (...), dla których Sąd Rejonowy w Gryficach prowadzi księgę wieczystą nr (...). Powód wniósł ponadto o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Dodatkowo powód sformułował wniosek o zabezpieczenie roszczenie poprzez nakazanie pozwanemu przez czas trwania procesu umożliwienia powodowi używania i pobierania pożytków z nieruchomości położonej w M. oznaczonej jako działka (...). W uzasadnieniu powód wskazał, że na mocy umowy dzierżawy z dnia 7 marca 2010 r. uprawniony jest do używania i pobierania pożytków z wydzierżawionej nieruchomości stanowiącej działki położone w M.: (...) oraz położone w miejscowości C. działki nr: (...). Pismem z dnia 19 lutego 2014 r. Syndyk Masy Upadłości Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości likwidacyjnej w S. poinformował powoda, że uznał postanowienia ww. umowy za uniemożliwiające osiągnięcie celu postępowania upadłościowego za bezskuteczne. Jednocześnie syndyk wskazał, iż nie wyraża zgody na udostępnienie powodowi dzierżawionej przez niego nieruchomości dla celów związanych z prowadzoną przez niego działalnością rolną. W ocenie powoda ww. umowa dzierżawy nie ma wpływu na uprawnienie syndyka do zbycia wydzierżawionej nieruchomości, ani też nie ogranicza, ani tym bardziej nie wyłącza uprawnienia pozwanego i nabywcy nieruchomości do wypowiedzenia tejże umowy.

Postanowieniem z dnia 4 grudnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Gryficach oddalił wniosek powoda o udzielenie zabezpieczenia.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepianych. W uzasadnieniu pozwany zakwestionował ważność i skuteczność umowy dzierżawy z dnia 7 marca 2010 r. Wskazał, że nie niesie ona znaczących korzyści dla wydzierżawiającego, a nadto nie została ujawniona w księdze wieczystej prowadzonej dla ww. nieruchomości. Zdaniem pozwanego powód nie wykazał, aby wskutek przewłaszczenia na zabezpieczenie w miejsce wydzierżawiającego wstąpiło Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S.. Podkreślił, że od momentu objęcia przezeń w posiadanie przedmiotowych nieruchomości (25 września 2013 r.) upłynął już rok, co dowodzi, że nawet przy założeniu, że powód faktycznie przez pewien czas był posiadaczem nieruchomości, zaprzestał ich posiadania w dacie przejęcia całego terenu przez Syndyka. To powoduje, że roszczenie o ochronę posesoryjną wygasło przed datą wniesienia pozwu.

Postanowieniem z dnia 9 kwietnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił zażalenie powoda na postanowienia Sądu I Instancji w przedmiocie oddalenia wniosku powoda o udzielenie zabezpieczenia.

W dniu 24 listopada 2015 r. swój udział w sprawie zgłosił zawodowy pełnomocnik pozwanego. Podtrzymał on dotychczas prezentowane przez pozwanego stanowisko procesowe i wskazał, że pozwany nie działa bezprawnie, a jako organ państwowy prowadzący egzekucje uniwersalną. Podkreślił, że stan zaprowadzony przez syndyka jest zgodny z prawem, co stwierdza postanowienie Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu V Wydziału Gospodarczego z dnia 29 maja 2014 r. wraz z postanowieniem z dnia 16 czerwca 2014 r. Działający na objętych pozwem nieruchomościach G. W. nie reprezentował zdaniem pozwanego ani powoda, ani też (...) sp. z o.o. w S. ani (...) sp. z o.o. w S., a jedynie własne interesy.

W piśmie z dnia 10 lutego 2016 r. powód wniósł o udzielenie zabezpieczenie poprzez nakazanie pozwanemu, aby przez czas trwania procesu umożliwić powodowi używanie i pobieranie pożytków z nieruchomości położonej w M. oznaczonej jako działka (...). W piśmie przygotowawczym z tej samej daty powód wskazał, iż powód został naruszony w posiadaniu dopiero w dniu 11 lutego 2014 r., kiedy to kontrolerzy (...) nie zostali wpuszczeni przez pozwanego na teren działek objętych pozwem. Ponadto powód podkreślił, że jeszcze w dniu 29 stycznia 2014 r. kontrolerzy (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. i podmiot upoważniony przez powoda nie napotkali żadnych przeszkód wchodząc na tereny nieruchomości wyszczególnionych w pozwie, co przekonuje o tym, iż powód w tej dacie w sposób niczym nieograniczony posiadał przedmiotowe nieruchomości. Powód wskazał również, że objęte pozwem nieruchomości składają się zarówno z terenów rolnych, leśnych, jak i pasa startowego. Pas ten nie jest powodowi niezbędny do prowadzenia dzielności rolniczej, więc porozumiał się z (...) sp. z o.o. w S. co do korzystania przez ten podmiot z pasa, drogi do kołowania i betonowych stojanek dla samolotów. Nie naruszało to w żaden sposób powoda w posiadaniu.

Postanowieniem z dnia 16 lutego 2016 r. Sąd Rejonowy w Gryficach oddalił ponowny wniosek powoda o udzielenie zabezpieczenia.

Postanowieniem z dnia 30 czerwca 2016 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił zażalenie powoda na postanowienie Sądu I Instancji w przedmiocie oddalenia kolejnego wniosku powoda o udzielenie zabezpieczenia.

Pismem z dnia 12 lipca 2016 r. powód zmodyfikował żądanie pozwu w ten sposób, że wniósł o zakazanie pozwanemu naruszania powoda w posiadaniu nieruchomości o łącznej powierzchni 321,9710 ha, składającej się z położonych w M. działek: (...) oraz z położonych w C. działek nr: (...), dla których Sąd Rejonowy w Gryficach prowadzi księgę wieczystą nr (...), a nadto o nakazanie pozwanemu przywrócenie powoda w posiadaniu ww. nieruchomości poprzez umożliwienie powodowi wykonywania w stosunku do przedmiotowych nieruchomości czynności władczych wynikających z umowy dzierżawy zawartej w dniu 7 marca 2010 r.

W piśmie przygotowawczym z dnia 10 października 2017 r. powód wskazał, iż pozwany poprzez objęcie majątku upadłego nie stał się posiadaczem ww. majątku, ani tym bardziej jego właścicielem, a jedynie reprezentantem upadłego. Powód podkreślił, że syndyk nie może być posiadaczem samoistnym, gdyż działa on wyłącznie w imieniu i na rzecz upadłego. Dlatego też sporządzenie przez syndyka w dniu 25 września 2013 r. protokołu inwentaryzacji i objęcia w posiadanie majątku wchodzącego w skład masy upadłości nie może być równoznaczne z naruszeniem powoda w posiadaniu przedmiotowych nieruchomości. Sporządzenie ww. dokumentu nie naruszyło powoda w posiadaniu.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 7 marca 2010 r. M. W. zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S., reprezentowaną przez G. W. (brata powoda) umowę dzierżawy nieruchomości o łącznej powierzchni (...) ha składającej się z położonych w M. działek nr (...) oraz z położonych w miejscowości C. działek o nr (...), dla których Sąd Rejonowy w Gryficach Wydział V Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą (...). Umowa została zawarta na czas określony do 1 lutego 2027 r. z możliwością jej przedłużenia przy obopólnej zgodzie stron. Strony ustaliły, że czynsz należny wydzierżawiającemu świadczony będzie:

a)  przez świadczenie dozoru nad nieruchomością w zakresie w jakim dzierżawca uprawniony jest do jej używania,

b)  zapłatę 10.000 zł/rok począwszy od faktycznego rozpoczęcia prowadzenia działalności rolnej, uprawniającej do korzystania z programów rolnośrodowiskowych na nieruchomości będące przedmiotem dzierżawy. Płatność będzie dokonywana co pięć lat, każdorazowo na koniec 5 letniego okresu rozliczeniowego,

c)  ponoszenie opłat związanych z czynnościami świadczonymi w ramach dzierżawy, z wyłączeniem należności publicznoprawnych, ponieważ te zobowiązał się uiszczać wydzierżawiający (§ 4). Na mocy § 5 umowy strony postanowiły, że wydzierżawiający może wypowiedzieć umowę za zachowaniem pięcioletniego okresu wypowiedzenia, z zachowaniem formy pisemnej, w przypadku, gdy dzierżawca rażąco narusza postanowienia niniejszej umowy, a zwłaszcza używa nieruchomości niezgodnie z przeznaczeniem stosunku dzierżawy. Dzierżawca może wypowiedzieć umowę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia z zachowaniem formy pisemnej w przypadku, gdy wydzierżawiający faktycznie uniemożliwia dzierżawcy korzystanie z przedmiotu dzierżawy i pomimo wezwania wydzierżawiającego do umożliwienia korzystania z przedmiotu dzierżawy, stan ten utrzymuje się. Zgodnie z treścią § 6 umowy wydzierżawiający ponosić miał wszelkie koszty związane z bieżącym utrzymaniem nieruchomości, chyba że strony postanowią inaczej.

Dowód:

- odpis umowy dzierżawy – k. 7-10,

- przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 86- 88, 90,

- zeznania J. S. – k. 461-462,

- częściowo zeznania świadka G. W. – k. 465-466.

Na mocy umowy z dnia 13 kwietnia 2011 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S., w celu zabezpieczenia wierzytelności Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. o zapłatę wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane (na podstawie umowy o roboty budowlane z dnia 28 marca 2011 r.) przeniosła na rzecz Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. prawo własności nieruchomość położoną w M. stanowiącą działki nr: (...) i położoną w miejscowości C. stanowiącą działki o nr: (...), a Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. opisane przedmioty aktu notarialnego nabyła.

Niesporne, a nadto dowód:

- kserokopia wypisu z altu notarialnego rep. A nr (...) – k. 39-41.

M. W. objął w faktyczne władanie nieruchomość objętą księgą wieczystą (...). Z uwagi na fakt zamieszkiwania w R., a więc znaczną odległość dzielącą go od miejsca położenia ww. dziełek, M. W. nawiązał kontakt z doradcą rolnośrodowiskowym H. Ć. celem wdrożenia na ww. nieruchomości cyklicznych, pięcioletnich programów rolnośrodowiskowych. M. W. umocował ponadto swojego brata G. W. do reprezentowania go w zakresie organizacji czynności agrotechnicznych na wskazanych terenach. Powód – za pośrednictwem G. W. - nawiązał współpracę z R. M., który wraz ze swoimi pracownikami wykonywać miał na zlecenie powoda czynności agrotechniczne na wskazanych obszarach - koszenie traw i usuwanie biomasy. W 2013 r. M. W. przystąpił do programu rolnośrodowiskowego, w ramach którego – za pośrednictwem działającego na jego zlecenie R. M. - realizował na działkach nr (...) objętych księgą wieczystą (...), czynności agrotechniczne uprawniające do pobierania dopłat rolnośrodowiskowych. W dniu 30 czerwca 2013 r. R. M. i M. W. zawarli umowę, której przedmiotem było świadczenie przez R. M. na działkach (...) obręb C. oraz (...) obręb M. usługi polegającej na skoszeniu ww. działek, zebraniu i ze stogowaniu plonów za kwotę 9.396 zł brutto. R. M. wraz z pracownikami dokonał koszenia, przetrząsania, zgrabiania i prasowania traw na wskazanych działkach, a następnie – zwiózł belki na pryzmę. Zakończył on zabiegi agrotechniczne na ww. nieruchomości około 10 sierpnia 2013 r.

Za wykonanie usługi koszenia trawy R. M. pobrał należność w kwocie 9.396 zł, zaś za prasowanie traw – 4.320 zł.

M. W. zadeklarował we wniosku o przyznanie płatności za 2013 r. nieruchomości położone na obszarze województwa (...) oraz dwie działki położone na terenie (...), tj. działka (...) zlokalizowana w miejscowości C. i działka (...) zlokalizowana w miejscowości M.. W związku z dokonanym zgłoszeniem powód uzyskał płatność rolnośrodowiskową i jednolitą płatność obszarową za 2013 r. na ww. działki.

Dowód:

- przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 86- 88, 90,

- częściowo zeznania J. P. (1) – k. 291v-293,

- zeznania B. B. – k. 294-294v,

- zeznania J. C. – k. 433,

- zeznania J. S. – k. 461-462,

- zeznania H. Ć. – 463-464,

- częściowo zeznania świadka G. W. – k. 465-466,

- zeznania R. M. – k. 505-506,

- zeznania W. W. (2) – k. 507-509,

- zeznania M. J. (1) – k. 533-535,

- odpis umowy o świadczenie usług z dnia 30 czerwca 2013 r. – k. 76,

- odpisy FV – k. 77-78,

- kserokopia wniosku o przyznanie płatności za 2013 r. – k. 187-191,

- kserokopia wniosku kontynuacyjnego – k. 192 -199,

- odpis decyzji w sprawie przyznania płatności w ramach systemów wsparcia bezpośredniego z dnia 04.12.2014 r. – k. 106-111,

- potwierdzenia operacji na rachunku bankowym – k. 80-84,

- odpis decyzji o przyznaniu płatności rolnośrodowiskowej z dnia 04.12.2014 r. – k. 112-115.

Niezależnie od programu rolnośrodowiskowego M. W. zgłosił działkę (...) zlokalizowaną w miejscowości C. i działkę (...) zlokalizowaną w miejscowości M. do programu ekologicznego. Zlecił on doradcy rolnośrodowiskowemu H. Ć., aby zweryfikował, czy na ww. działkach można zastosować tzw. „pakiet ptasi” uprawniający do pobierania dopłat ekologicznych. H. Ć. nawiązał w tym celu kontakt telefoniczny z ornitologiem M. J. (1). Ten zaś, aby wykonać niezbędną ekspertyzę, w kwietniu i czerwcu 2013 r. udał się na teren nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...), w porze nocnej, celem przeprowadzenia obserwacji ptactwa. M. J. (1) uprzednio umówił się ze stróżem ochraniającym teren ww. nieruchomości – P. B., że ten otworzy mu bramę i wpuści na teren lotniska i łąki. Przy pierwszym spotkaniu M. J. (1) i P. B. porozumieli się, że mają wspólnych znajomych i pochodzą z okolic N..

Dowód:

- zeznania H. Ć. – 463-464,

- zeznania M. J. (1) – k. 533-535.

Postanowieniem z dnia 16 sierpnia 2013 r. wydanym w sprawie V 1 GU 19/13 Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu Wydział V Gospodarczy ogłosił upadłość Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. obejmującą likwidację majątku upadłego. Syndykiem masy upadłości ww. podmiotu ustanowiono W. W. (1).

Niesporne, a nadto dowód:

- odpis KRS – k. 22-25.

Nieruchomość objętą księgą wieczystą nr (...) dozorowali W. W. (2) i P. B.. W. W. (2) rozpoczął pracę na zlecenie G. W. (brata M. W.). Umowy zlecenia zwierał na okres 1 miesiąca początkowo z G. W., następnie - do 30 czerwca 2013 r. - z Przedsiębiorstwem (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w S.. Na okres od 1 lipca 2013 r. do 31 grudnia 2013 r. W. W. (2) zawarł umowę zlecenia z (...) sp. z o.o. w S.. Dnia 30 września 2013 r. W. W. (2) wypowiedział wskazaną umowę.

W okresie przypadającym na 2 – 3 dni przed 25 września 2013 r. G. W. udał się na teren nieruchomości stanowiącej działki położone w M.: (...) oraz położone w miejscowości C. działki nr: (...), odczytał pismo od syndyka masy upadłości Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S.W. W. (1) i poinformował W. W. (2) i P. B., że syndyk „będzie przejmował działki” i polecił stróżom, aby nie wpuszczali na teren nieruchomości nikogo „od syndyka”.

Dowód:

- zeznania W. W. (2) – k. 507-509.

Pismem z dnia 19 września 2013 r. Syndyk masy upadłości (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S. zawiadomił Prokuraturę Rejonową w Gryficach o podejrzeniu popełnienia przez G. W. przestępstwa polegającego na nielegalnej wycince drzew z nieruchomości położonej w M. i miejscowości C.. Ponadto w dniu 20 września 2013 r. W. W. (1) zwrócił się do Komendy Powiatowej Policji w G. o usuniecie G. W. oraz osób mu towarzyszących z terenu ww. nieruchomości.

Postanowieniem z dnia 24 listopada 2014 r. Sąd Rejonowy w Gryficach uwzględnił zażalenie pokrzywdzonego syndyka masy upadłości Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S. na postanowienie Prokuratora Rejonowego w Gryficach o umorzeniu śledztwa toczącego się przeciwko G. W. w sprawie o czyn z art. 300 § 1, 2 i 3 kk w zb. z art. 244 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 12 kk związany z uszczupleniem masy upadłości poprzez zlecenie wycinki drzew z należących do ww. spółki działek położonych w M. i miejscowości C..

Dowód:

- odpis zawiadomienia z dnia 19 września 2013 r. – k. 255-256,

- odpis pisma z dnia 20 września 2013 r. – k. 254,

- kserokopia postanowienia z dnia 24 listopada 2014 r. – k. 43.

W dniu 25 września 2013 r. syndyk masy upadłości Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S.W. W. (1) oraz J. C. i J. P. (1) udali się na teren nieruchomości, składającej się z położonych w M. działek: (...) oraz z położonych w C. działek nr: (...), objętych księgą wieczystą nr (...). Stróżom przedstawione zostały dokumenty. Komisja spisowa w składzie: W. W. (1), J. P. (1) i J. C. dokonała inwentaryzacji terenu, zapoznała się z nim, przejęła klucze do obiektów budowlanych i bramy wjazdowej. Komisja spisowa ujawniła na ww. obszarze ścięte drzewo w ilości około 40 m 3. Ochroniarzom powołującym się na G. W. zakomunikowano, że aktualnie podmiotem zarządzającym nieruchomością jest syndyk W. W. (1). Ponadto syndyk masy upadłości (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S. zaproponował P. B. i W. W. (2), że mogą dalej realizować zlecenie w zakresie dozorowania mienia i prac konserwacyjnych terenu ale już na rzecz upadłego. Syndyk zlecił czynności nadzorcze P. B.. Ochroniarze przystali na powyższe i zawarli stosowne umowy z (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S..

W dniu 30 września 2013 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S. zawarła umowę z Agencją Ochrony Osób i Mienia (...) w G., na mocy której teren lotniska M. (KW nr (...)) podłączony został do systemu dyskretnego ostrzegania.

Dowód:

-kserokopia protokołu inwentaryzacji i objęcia w posiadanie – k. 42,

- odpis umowy z dnia 20 września 2013 r. – k. 95-96

- przesłuchanie pozwanego w charakterze strony – k. 88-90,

- zeznania J. P. (1) – k. 291v-293,

- zeznania J. C. – k. 433,

- zeznania W. W. (2) – k. 507-509.

W grudniu 2013 r. G. W. poinformował M. W., że nieruchomość będąca przedmiotem umowy dzierżawy została objęta we władanie przez syndyka.

Dowód:

- przesłuchanie powoda w charakterze strony – k. 86- 88, 90.

W styczniu 2014 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. zamierzała przeprowadzić kontrolę ekologiczną na nieruchomość objętej KW nr (...), w związku ze zgłoszeniem ww. terenu do dopłat ekologicznych. M. J. (1) został o powyższym powiadomiony i ustanowiony pełnomocnikiem M. W.. M. J. (1) w dniu poprzedzającym kontrolę i w dniu kontroli rano przeprowadził z P. B. rozmowę telefoniczną i uprzedził go o planowanej wizycie na nieruchomości. Ochroniarz nie wyrażał wówczas obiekcji.

W dniu 24 stycznia 2014 r. kontroler (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. udał się wraz z M. J. (1) na teren nieruchomości położonej w M. i miejscowości C. celem sprawdzenia, czy grunty utrzymane są w prawidłowej kulturze rolnej. P. B. dociekał jakiego rodzaju jest to kontrola i wyjaśnił przybyłym, że M. W. nie jest już zarządcą terenu, a jest nim syndyk masy upadłości. Ochroniarz podkreślił, że w związku powyższym nie powinien wpuszczać kontrolerów na dozorowany teren. Powoływał się na kwestie związane z upadłością i syndykiem. Jako że M. J. (1) znał już ochroniarza, to on prowadził z nim dalszą rozmowę. Poprosił on P. B., aby wpuścił jego i kontrolera chociaż po to, aby zobaczyć nieruchomość. Ochroniarz przystał na to wskazując, że to ostatni raz i wyjątkowo. Nie skontaktował się przed tym z syndykiem, nie uzyskał jego zezwolenia na powyższe. Następnie samochodem służbowym P. B. kontroler i M. J. (1) zostali przewiezieni przez ochroniarza po płycie lotniska. Objazd trwał 5 minut. Kontroler zweryfikował pozytywnie nieruchomość. Obecni udali się w dalszej kolejności do pomieszczenia ochroniarzy, gdzie goście zostali poczęstowani kawą i wypełnione zostały dokumentny. Kontrola łącznie trwała 30 min. M. J. (1) poinformował H. Ć. o problemach napotkanych w toku kontroli i o jej pozytywnym rezultacie dla producenta rolnego.

Dowód:

- protokół z kontroli gospodarstwa – k. 373,

- przesłuchanie pozwanego w charakterze strony – k. 88-90,

- częściowo zeznania H. Ć. – k. 463-464,

- częściowo zeznania świadka G. W. – k. 465-466.

- zeznania M. J. (1) – k. 533-535.

Kiedy W. W. (1) dowiedział się o kontroli przeprowadzonej przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w K. uczulił ochroniarzy, aby na przyszłość każdorazowo kontaktowali się z nim w przypadku, gdy ktokolwiek będzie próbował przedostać się na teren nieruchomości.

Dowód:

- przesłuchanie pozwanego w charakterze strony – k. 88-90,

- zeznania J. P. (1) – k. 291v-293,

- zeznania G. N. – k. 327v-328.

Dnia 11 lutego 2014 r. ochroniarze dozorujący nieruchomość położoną w M. i miejscowości C., realizując zalecenia W. W. (1), odmówili wstępu na teren ww. nieruchomości przedstawicielom A. w W., którzy zamierzali przeprowadzić na działkach kontrolę rolnośrodowiskową. Konsekwencją powyższego była pierwotna odmowa przyznania M. W. dopłaty rolnośrodowiskowej za 2013 r. Wskutek wdrożonej procedury odwoławczej płatność została powodowi ostatecznie przyznana za ten rok.

Niesporne, a nadto dowód:

- zeznania P. W. – k. 459-460.

W dniu 19 lutego 2014 r. syndyk masy upadłości Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S. zawiadomił M. W., że na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 20 lutego 2003 r. prawo upadłościowe uznaje postanowienia umowy dzierżawy z dnia 7 marca 2010 r., które mogłyby oddziaływać w jakikolwiek sposób wobec masy upadłości za bezskuteczne z mocy prawa.

W dniu 10 marca 2014 r. M. W., reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, zwrócił się do syndyka o udzielenie wyjaśnień odnośnie przesłanek, którymi kierował się on uznając, że postanowienia ww. umowy uniemożliwią osiągnięcie celów postępowania upadłościowego.

W piśmie z dnia 12 marca 2017 r. syndyk zaprezentował swoje stanowisko odnośnie umowy dzierżawy kwestionując jej ekonomiczną celowość. Stanowisko to podtrzymał w piśmie z dnia 5 maja 2014 r. wskazując, że nie czuje się związany treścią ww. umowy.

Dowód:

- odpis pisma z dnia 19 lutego 2014 r. – k. 11,

- odpis pisma z dnia 10 marca 2014 r. – k. 12-14,

- odpis pisma z dnia 12 marca 2014 r. – k. 15,

- odpis pisma z dnia 5 maja 2014 r. – k. 16-18.

M. W. zwrócił się do sędziego – komisarza o zobowiązanie syndyka masy upadłości do udostępnienia mu nieruchomości położonej w M. i w miejscowości C., celem przeprowadzenia przez pracowników (...) w W. kontroli. Postanowieniem z dnia 29 maja 2014 r. sędzia – komisarz oddalił wniosek M. W.. Postanowieniem z dnia 16 czerwca 2014 r. sędzia – komisarz odrzucił wniosek M. W. o sporządzenie uzasadnienia orzeczenia z dnia 19.05.2014 r.

Niesporne, a nadto dowód:

- odpis postanowienia z dnia 29 maja 2014 r. – k. 97,

- odpis postanowienia z dnia 16 czerwca 2014 r. – k. 97v.

Syndyk masy upadłości Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S. w odniesieniu do nieruchomości objętej KW nr (...) realizuje program rolnośrodowiskowy niebędący kontynuacją programu M. W.. Syndyk nie doszedł bowiem do porozumienia z powodem w odniesieniu do ugodowego przekazania przez M. W. na rzecz masy upadłości zobowiązań i uprawnień wynikających z programu rolnośrodowiskowego. Masa upadłości za rok 2014 r. otrzymała płatności. W. W. (1) złożył wniosek o płatności za 2015 r.

Dowód:

- kserokopie wniosków o przyznanie płatności – k. 159-163, 171-184,

- kserokopia decyzji – k. 164-166,

- kserokopie decyzji – k. 168-170,

- odpis pisma z dnia 19 maja 2014 r. - k. 247,

- wydruk e- mail - k. 248,

- odpis pisma z dnia 26 maja 2014 r. - k. 364.

Pozwem z dnia 7 listopada 2013 r., skierowanym przeciwko Syndykowi masy upadłości Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S.W. W. (1), (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. wniosła o przywrócenie utraconego na skutek naruszenia przez syndyka posiadania nieruchomości składającej się z położonych w M. działek: (...) oraz z położonych w C. działek nr: (...), dla których Sąd Rejonowy w Gryficach prowadzi księgę wieczystą nr (...) oraz o zakazanie pozwanemu dalszych naruszeń. Postanowieniem z dnia 15 czerwca 2015 r., wydanym w sprawie I C 1011/13, Sąd Rejonowy w Gryficach zawiesił postępowanie w przedmiotowej sprawie, albowiem w zakreślonym terminie strona powodowa nie wykazała, że pozew wniesiony został przez osobę uprawnioną do jej reprezentowania.

Postanowieniem z dnia 15 lipca 2016 r. Sąd Rejonowy w Gryficach umorzył postępowanie w ww. sprawie. Orzeczenie to uprawomocniło się dnia 9 sierpnia 2016 r.

Niesporne, a nadto dowód:

- pozew – k. 2-4 akt sprawy I C 1011/13 ,

- postanowienie z dnia 15 czerwca 2015 r. – k. 115 akt sprawy I C 1011/13,

- postanowienie z dnia 15 lipca 2016 r. – k. 121 akt sprawy I C 1011/13.

Sąd zważył co następuje:

Powództwo okazało się niezasadne i podlegało oddaleniu albowiem na skutek wytoczenia powództwa po upływie terminu rocznego od dnia naruszenia posiadania, roszczenie powoda wygasło.

Podstawę prawną roszczenia stanowi art. 344 § 1 kc, który stanowi, że przeciwko temu, kto samowolnie naruszył posiadanie, jak również przeciwko temu, na czyją korzyść naruszenie nastąpiło, przysługuje posiadaczowi roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń. Roszczenie to nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, chyba że prawomocne orzeczenie sądu lub innego powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju organu państwowego stwierdziło, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem. Roszczenie wygasa, jeżeli nie będzie dochodzone w ciągu roku od chwili naruszenia (§ 2).

Zgodnie z art. 478 kpc sąd bada w sprawach o naruszenie posiadania jedynie stan posiadania i fakt jego naruszenia, nie rozpoznaje natomiast prawa do spornej rzeczy ani dobrej wiary pozwanego. Z komentowanego przepisu wynika więc, że osoba pozwana nie może podnieść zarzutu, że to ona, a nie dotychczasowy posiadacz, jest osobą uprawnioną do władania rzeczą (jako właściciel lub uprawniony z innego prawa). Od tej zasady przepis art. 344 § 1 in fine k.c. wprowadza jeden wyjątek. Zezwala on na podniesienie przez pozwanego zarzutu prawa, jeżeli prawomocne orzeczenie sądu lub innego organu, powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju, stwierdza, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem. Jeżeli pozwany przedstawi takie orzeczenie, to powództwo posesoryjne zostanie oddalone, choćby naruszenie posiadania było samowolne (por. J. Ignatowicz (w:) Komentarz, t. I, 1972, s. 797; też uchwałę SN z dnia 26 lipca 1968 r., III CZP 52/68, OSNCP 1969, nr 3, poz. 48; uchwałę SN z dnia 30 sierpnia 1968 r., III CZP 70/68, OSNCP 1969, nr 5, poz. 92).

Powstanie roszczenia posesoryjnego jest zatem uwarunkowane zaistnieniem trzech zasadniczych przesłanek pozytywnych i brakiem przesłanek o charakterze negatywnym. Po pierwsze - zachowanie podmiotu, który ma być adresatem roszczenia posesoryjnego, powinno odnosić się do władztwa faktycznego nad rzeczą. Drugą przesłanką jest możliwość zakwalifikowania zachowania określonego podmiotu jako naruszenia posiadania. Ostatnią przesłanką pozytywną powstania roszczenia posesoryjnego jest samowolność naruszenia posiadania. Przesłanką negatywną powstania roszczenia posesoryjnego, której zaistnienie spowoduje, że roszczenie posesoryjne nie powstanie, jest natomiast zgodność z prawem stanu posiadania powstałego na skutek naruszenia, stwierdzona prawomocnym orzeczeniem sądu lub innego właściwego organu państwowego.

Na płaszczyźnie przedmiotowej sprawy sporne pozostawały wszystkie wskazane powyżej przesłanki. Pozwany kwestionował bowiem, jakoby powód realizował faktyczne władztwo nad nieruchomością objętą pozwem, a nadto utrzymywał, że przedsięwzięte przez niego względem nieruchomości czynności nie stanowiły samowolnego naruszenia posiadania, gdyż jest on organem państwowym prowadzący egzekucję uniwersalną. W dalszej kolejności pozwany podnosił, że o ile przyjąć, że do naruszenia powoda w posiadaniu faktycznie doszło – nastąpiło to w dniu 25 września 2013 r. a więc w dacie przejęcia całego terenu przez syndyka, co z kolei powoduje, że roszczenie o ochronę posesoryjną wygasło przed datą wniesiona pozwu.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do kwestii legitymacji procesowej czynnej Sąd stoi na stanowisku, że wydźwięk całokształtu przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego przekonuje, iż powód M. W., w okresie poprzedzającym przejęcie działek ujętych w pozwie przez syndyka, realizował w odniesieniu do nieruchomości objętej księgą wieczystą nr (...) faktyczne władztwo. Twierdzenia powoda przesłuchanego w charakterze strony, a nadto treść zeznań świadków: R. M., M. J. (1), H. Ć., G. W. i J. S. (który wskazywał, iż M. W. systematycznie ustnie przedstawiał radzie nadzorczej (...) sp. z o.o. w S. czynności dokonywane na dzierżawionej nieruchomości) wprost wskazują, że powód – za pośrednictwem swojego brata G. W. - nawiązał współpracę z R. M., który wraz ze swoimi pracownikami wykonywać miał na zlecenie powoda (zamieszkującego w R.) czynności agrotechniczne na objętych pozwem obszarach, tj. miał kosić trawy i usuwać biomasę. Powyższa okoliczność znajduje ponadto pełne odzwierciedlenie w zeznaniach świadków W. W. (2) (który potwierdził, że na działkach pojawiał się G. W. i że „było koszone przez pana M.”), B. B. (który wskazywał, że „latem jest o koszone przez jakiegoś człowieka”). Obecność na działkach R. M. potwierdza też świadek J. P. (2), choć wskazuje, że działał on na zlecenie G. W.. O „panu który wywoził zboże” zeznawał również świadek J. C., wiążąc jednak wskazaną osobę z osobą G. W.. Odnotować w tym miejscu należy, że w ocenie Sądu brak było podstaw, aby kwestionować okoliczność, iż G. W. podejmował w odniesieniu do nieruchomości położonej w M. i miejscowości C. czynności jako pełnomocnik swojego brata. Na powyższe zgodnie wskazywali bowiem sam powód i jego brat – świadek G. W., a nadto R. M.. Zachowując zaś w polu widzenia fakt jednoczesnej reprezentacji przez (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. oraz fakt wytoczenia przez ww. świadka w imieniu wskazanej spółki w sprawie sygn. akt I C 1011/13 powództwa o przywrócenie utraconego na skutek naruszenia przez syndyka posiadania nieruchomości tożsamej jak w niniejszej sprawie, wskazać należy, iż powyższe nie wyklucza symultanicznych działań ze strony G. W. na rzecz i w imieniu M. W. oraz na rzecz i w imieniu ww. spółki. Przede wszystkim podkreślić należy, że możliwe jest współposiadanie i współkorzystanie z nieruchomości przez obu braci w analizowanym zakresie. Nie sprzeciwia się temu treść orzeczenia zapadłego w sprawie I C 1011.13, gdzie Sąd umorzył postępowanie w sprawie. Także treść księgi wieczystej (...) nie stoi powyższemu na przeszkodzie. Wykreślony z działu III tej księgi wpis dotyczący prawa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. do nieodpłatnego użytkowania i pobierania pożytków z całej ww. nieruchomości objęty jest - zgodnie z treścią art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. ustawa o księgach wieczystych i hipotece (Dz.U. z 2017 r. poz. 1007) – domniemaniem nieistnienia. Reasumując tę część rozważań, brak jest w ocenie Sądu podstaw, aby twierdzić, że G. W. podejmował w odniesieniu do objętych pozwem działek czynność władztwa faktycznego działając wyłącznie w imieniu i na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S.. Niewątpliwie taki charakter jego obecności na tym terenie także się zaznaczył, co wynika wprost z przedstawionych w toku rozprawy dnia 21 sierpnia 2017 r. przez świadka W. W. (2) umów zlecenia i co przeczy odnośnie tej kwestii wiarygodności zeznań G. W., który zaprzeczał, aby w imieniu ww. spółki realizować miał uprawnienia posesoryjne na rzeczonych działkach. Niemniej jednak przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało jednocześnie, że G. W. działał także na rzecz i w imieniu powoda. Ponadto podkreślić należy, że zeznania świadka J. P. (1) i J. C., które wiązały osobę R. M. z G. W. - jako podmiotem zlecającym wykonanie usług koszenia i prasowania trawy - nie zasługiwały w tej części na uwzględnienie, albowiem pozostawały sprzeczności z dowodami dokumentarnymi w postaci: odpisu umowy o świadczenie usług z dnia 30 czerwca 2013 r. i odpisów faktur VAT na k. 77-78. Treść tych dokumentów dobitnie dowodzi, że opisane w umowie usługi zlecone zostały przez powoda.

Powracając zaś do przejawów faktycznego władztwa powoda nad działkami objętymi pozwem, stwierdzić należy, że przesłuchanie powoda w charakterze strony oraz zeznania ww. świadków wskazują, iż w 2013 r. M. W. przystąpił do programu rolnośrodowiskowego, w ramach którego – za pośrednictwem działającego na jego zlecenie R. M. - realizował na działkach nr (...) objętych księgą wieczystą (...), czynności agrotechniczne uprawniające do pobierania dopłat rolnośrodowiskowych. W dniu 30 czerwca 2013 r. R. M. i M. W. zawarli umowę, której przedmiotem było świadczenie przez R. M. na działkach (...) obręb C. oraz(...) obręb M. usługi polegającej na skoszeniu ww. działek, zebraniu i ze stogowaniu plonów za kwotę 9.396 zł brutto. Postępowanie dowodowe wykazało, że R. M. wraz z pracownikami dokonał koszenia, przetrząsania, zgrabiania i prasowania traw na wskazanych działkach, a następnie – zwiózł belki na pryzmę. Zakończył on zabiegi agrotechniczne na ww. nieruchomości około 10 sierpnia 2013 r., a za wykonanie usługi koszenia trawy pobrał należność w kwocie 9.396 zł, zaś za prasowanie traw – 4.320 zł. Ponadto zgromadzone w sprawie dowody z dokumentów w postaci: kserokopii wniosku o przyznanie płatności za 2013 r., kserokopii wniosku kontynuacyjnego, odpisu decyzji w sprawie przyznania płatności w ramach systemów wsparcia bezpośredniego z dnia 04.12.2014 r., potwierdzeń operacji na rachunku bankowym oraz odpisu decyzji o przyznaniu płatności rolnośrodowiskowej z dnia 04.12.2014 r. potwierdzają, że w związku ze zgłoszeniem powód uzyskał płatność rolnośrodowiskową i jednolitą płatność obszarową za 2013 r. na ww. działki stanowiące nieruchomość położoną w M. i miejscowości C.. Choć w istocie realizacja programów rolnośrodowiskowych i ekologicznych dotyczyła dwóch działek, a mianowicie(...) zachować w polu widzenia należy fakt, że działki te - wraz z innymi objętymi pozwem -składają się na jedną nieruchomość wyodrębnioną pod względem prawnym poprzez objęcie jej jedną księgą wieczystą. Działania powoda przedsięwzięte do ww. działek odnoszą skutek prawny do całej nieruchomości.

Mając na uwadze powyższe przyjąć należało, iż wbrew twierdzeniom pozwanego, powód realizował, jako posiadacz zależny – czynności w zakresie faktycznego władztwa nad nieruchomością, dla której tutejszy Sąd prowadzi księgę wieczystą (...). Niewątpliwie miął on też wolę posiadania (animus) tej nieruchomości.

W dalszej kolejności omówienia wymaga kwestia, czy działania pozwanego syndyka w odniesieniu do opisanej nieruchomości stanowiły samowolne (niezgodne z prawem) naruszenie posiadania. Naruszeniem posiadania jest takie zachowanie określonej osoby, którego skutkiem jest wkroczenie w sferę władztwa posiadacza. Podkreśla się, że o naruszeniu posiadania można mówić jedynie wtedy, gdy jest ono wyrazem działań człowieka i obejmuje takie akty, które już nastąpiły. Natomiast nie można uznać za takie naruszenie jednorazowego wkroczenia w sferę cudzego posiadania, jeżeli z okoliczności wynika, że już się to nie powtórzy. Sądowa ochrona przysługuje posiadaczowi, gdy naruszenie jego posiadania było samowolne. Przez samowolne naruszenie posiadania rozumie się wkroczenie w sferę cudzego posiadania przez osobę, która nie jest do tego uprawniona, a więc czyni to bezprawnie (por. m.in. J. Ignatowicz (w:) Komentarz, t. II, 1972, s. 788 i n.; E. Gniewek, Komentarz, 2001, s. 806 i n.; S. Rudnicki, Komentarz, 2007, s. 549 i n.). Naruszenie cudzego posiadania może przybrać dwojaką postać: bądź pozbawienia posiadania (wyzucia z posiadania), bądź też zakłócenia posiadania. Przez pozbawienie posiadania należy rozumieć takie działanie, którego skutkiem jest utrata przez posiadacza władztwa nad rzeczą. Natomiast przez zakłócenie posiadania rozumie się wtargnięcie w sferę władztwa posiadacza, które jednak go tego władztwa nad rzeczą nie pozbawia, na przykład przejeżdżanie przez cudzą nieruchomość (por. w szczególności J. Ignatowicz (w:) Komentarz, t. I, 1972, s. 791; A. Kunicki (w:) System prawa cywilnego, t. II, 1977, s. 876; E. Gniewek, Komentarz, 2001, s. 807).

W kontekście powyższego, jak również w odniesieniu do ustaleń na okoliczność początkowej daty, od której bieg rozpoczął roczny terminu do dochodzenia roszczeń posesoryjnych, kluczowe pozostaje ustalenie jakie konkretnie działania stanowiły naruszenie posiadania na gruncie niniejszej sprawy i czy były one samowolne.

Pozwany utrzymywał, że działania jakie podjął w odniesieniu do nieruchomości stanowiącej działki (...) położone w M. oraz z działki (...) położone w miejscowości C. nie stanowiły samowolnego naruszenia powoda w posiadaniu, gdyż nie działał on bezprawnie, a jako organ państwowy prowadzący egzekucje uniwersalną. Podkreślił, że stan przez niego zaprowadzony jest zgodny z prawem, co stwierdza postanowienie Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu V Wydziału Gospodarczego z dnia 29 maja 2014 r. wraz z postanowieniem z dnia 16 czerwca 2014 r. Jednocześnie pozwany podnosił, że o umowie dzierżawy z dnia 7 marca 2010 r. dowiedział się dopiero w grudniu 2013 r. Zakwestionował przy tym jej ważność i skuteczność podnosząc, iż uznał jej postanowienia za bezskuteczne względem masy upadłości. Ponadto syndyk podnosił, iż powód nie wykazał, aby wskutek przewłaszczenia na zabezpieczenie w miejsce wydzierżawiającego wstąpiło Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S..

W pierwszej kolejności wyraźnie podkreślić należy, że to czy powodowi w odniesieniu do ww. działek gruntu przysługiwał status dzierżawcy pozostaje bez znaczenia dla oceny jego uprawnień posesoryjnych. Uprawnienia te powód wywodzi bowiem z samego faktu posiadania wskazanej powyżej nieruchomości (władztwa faktycznego nad nią), nie zaś z faktu związania się ważnym i skutecznym węzłem obligacyjnym z właścicielem gruntu. Innymi słowy – M. W. mógłby skutecznie domagać się ochrony naruszonego posiadania nawet wówczas, gdyby nie był dzierżawcą objętych pozwem działek, tj. nawet wówczas, gdyby posiadał je bez tytułu prawnego, a nawet w złej wierze. W związku z powyższym prawnie irrelewantne na płaszczyźnie przedmiotowej sprawy pozostaje okoliczność, czy Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. (później – upadały), wskutek przewłaszczenia na zabezpieczenie wstąpiła w miejsce wydzierżawiającego, tj. (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. (choć w świetle brzmienia art. 678 § 1 kc w związku z treścią art. z art. 694 kc nie budzi to wątpliwości).

W dalszej kolejności - i w kontekście powyżej zaprezentowanych okoliczności -odnotowania wymaga, iż fakt uznania przez syndyka postanowień umowy dzierżawy z dnia 7 marca 2010 r. za bezskuteczne względem masy upadłości nie legalizuje czynności przedsięwziętych przezeń względem nieruchomości objętej KW o nr (...). Jak już wskazano powyżej istnienie ważnej umowy dzierżawy nie warunkowało bowiem uprawnień posesoryjnych M. W.. Po wtóre należy zachować w polu widzenia, że pozwany uznał postanowienia umowne za bezskuteczne względem masy upadłości dopiero pismem z dnia 19 lutego 2014 r., zaś naruszenie powoda w posiadania nastąpiło 25 września 2013 r., o czym w dalszej fazie rozważań. Marginalnie i wobec twierdzeń strony powodowej, iż nie zachodziły podstawy do takiego kwalifikowania umowy dzierżawy, Sąd wskazuje, że postanowienia tejże umowy stanowiące realne obciążenie wydzierżawiającego pozostają w istotnej dysproporcji z obciążeniami, jakie umowa niesie dla dzierżawcy – na niekorzyść wydzierżawiającego. Dotyczy to m.in. wysokości i sposobu płatności czynszu dzierżawnego (zwłaszcza przy uwzględnieniu wynikającej z załączonych do sprawy dokumentów obrazujących wysokość dopłat uzyskiwanych przez dzierżawcę), a także obciążeń publicznoprawnych i długości okresów wypowiedzenia – dla wydzierżawiającego jest to okres aż pięcioletni i to nawet w przypadku, gdy dzierżawca rażąco narusza postanowienia niniejszej umowy, a zwłaszcza używa nieruchomości niezgodnie z przeznaczeniem stosunku dzierżawy.

Co się zaś tyczy wydanego przez Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu V Wydział Gospodarczy postanowienia z dnia 29 maja 2014 r. wraz z postanowieniem z dnia 16 czerwca 2014 r. - orzeczenia powyższe niewątpliwie są prawomocne, niemniej jednak dotyczą one wyłącznie oddalenia przez sędziego – komisarza wniosku powoda o zobowiązanie syndyka masy upadłości do udostępnienia M. W. nieruchomości położonej w M. i w miejscowości C., celem przeprowadzenia przez pracowników (...) w W. kontroli. Co najwyżej stwierdzają one zatem, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia posiadania - ale wyłącznie w zakresie odmowy wydania powodowi nieruchomości dla celów kontroli przez (...) w W. - jest zgodny z prawem. Skutku tego nie można w ocenie Sądu rozciągać na wszelkie inne aspekty naruszenie powoda w posiadaniu.

Odnosząc się do zarzutu pozwanego, iż nie działał on bezprawnie, a jako organ państwowy prowadzący egzekucje uniwersalną, należy w ocenie Sądu zwrócić uwagę na brzmienie - w dacie dokonania naruszenia, a mianowicie 25 września 2013 r. – właściwych przepisów obowiązującej wówczas ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. prawo upadłościowe i naprawcze – dalej upn (tj. z dnia 28 czerwca 2012 r., Dz.U. z 2012 r. poz. 1112). Przepisy art. 68, 69, 173,174 powołanego aktu prawnego statuowały na dzień wyzucia powoda z posiadania obowiązki syndyka masy upadłości w odniesieniu do ustalenia składu masy, jej objęcia i zabezpieczenia. Przepis art. 174 upn normował przy tym ograniczenia uprawnień syndyka w zakresie obejmowania majątku upadłego. O ile bowiem syndyk napotykał przeszkody w tym zakresie - wprowadzenia syndyka w posiadanie majątku upadłego winien dokonać komornik sądowy. Dokonując wykładni wskazanego przepisu w uchwale z dnia 22 maja 2009 r., III CZP 24/09 (OSNC 2010, nr 1, poz. 14) Sąd Najwyższy wskazał, że z zestawienia art. 341 kc (domniemanie posiadania zgodnego z prawem) oraz art. 69 ust. 3 p.u.n. (domniemanie że do majątku upadłego należą rzeczy znajdujące się w posiadaniu upadłego w dniu ogłoszenia upadłości) wynika brak podstaw prawnych dla traktowania majątku znajdującego się w posiadaniu innych osób jako przynależnego do masy upadłości. Tym samym nawet tytuł wskazany w art. 174 ust.1 upn nie uprawniał pozwanego syndyka do kierowania egzekucji wobec osób trzecich, w których w posiadaniu znajdowały się składniki masy upadłości, lub składniki co do których syndyk twierdził, że do takich należą. Dlatego też w ocenie Sądu działania syndyka, który odnotował wszak na terenie nieruchomości ślady działań innych podmiotów niż upadły (co winno skłonić go do przyjęcia, że domniemanie z art. 69 ust 3 upn jest wyłączone), ocenić należy jako samowolne, nie tylko pomijające reżim postępowania przewidziany w art. 174 upn (w obowiązującym wówczas brzmieniu) ale i naruszające posiadanie, będące stanem faktycznym podlegającym ochronie prawnej.

Okoliczność, że w dacie dokonanego naruszenia syndyk nie miał wiedzy kogo de facto narusza w posiadaniu pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia kwestii samowolności naruszenia posiadania. Istotny jest bowiem obiektywny fakt dopuszczenia się przez pozwanego naruszenia posiadania, nie zaś wiedza naruszyciela o tożsamości posiadacza.

Niezależnie jednak od powyższego wysunięte w pozwie powództwo podlegało oddaleniu, a to z uwagi na wygaśnięcie roszczenia powoda przed datą wniesienia pozwu. Z uwagi na wyjątkowy charakter ochrony posesoryjnej dopuszczalność jej realizacji ograniczona została stosunkowo krótkim terminem rocznym, który rozpoczyna bieg w chwili naruszenia. Wyraźnie podkreślić w tym miejscu należy, że wiedza posiadacza o dokonanym naruszeniu pozostaje bez znaczenia dla rozpoczęcia biegu terminu. Termin ten ma charakter terminu zawitego i jego upływ prowadzi do wygaśnięcia roszczenia.

Na gruncie przedmiotowej sprawy spornym pozostawało, w jakiej dacie rozpoczął swój bieg termin zawity zakreślony ustawowo dla realizacji roszczeń posesoryjnych. Powód wskazywał, że do naruszenia go w posiadaniu doszło w dniu 11 lutego 2014 r., kiedy to ochroniarze dozorujący nieruchomość położoną w M. i miejscowości C., realizując zalecenia W. W. (1), odmówili wstępu na teren ww. nieruchomości przedstawicielom (...) w W., zamierzającym przeprowadzić na działkach kontrolę rolnośrodowiskową. Powód akcentował jednocześnie, że w dniu 24 stycznia 2014 r. kontroler (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. udał się wraz z reprezentującym M. W. M. J. (1) na wskazane w pozwie działki celem dokonania kontroli ekologicznej i nie doznał żadnych ograniczeń w dostępie na ww. teren, co implikuje wniosek, że do wskazanej daty powoda w posiadaniu nie naruszono. Pozwany utrzymywał tymczasem, że o ile w ogólne przyjąć, że naruszył powoda w posiadaniu, miało to ewentualnie miejsce w dniu 25 września 2013 r., a więc w dacie, gdy komisja spisowa w składzie: W. W. (1), J. P. (1) i J. C. udała się na teren objętej pozwem nieruchomości i dokonała inwentaryzacji i zabezpieczenia terenu, zaś syndyk W. W. (1) objął ów składnik masy majątkowej w swoje władanie.

W ocenie Sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wykazał, iż pozwany syndyk dopuścił się wyzucia M. W. z posiadania nieruchomości objętej KW nr (...) w dniu 25 września 2013 r. Przekonują o tym następujące względy.

Po pierwsze – charakter czynności, jakie podjął we wskazanej dacie syndyk w odniesieniu do wyszczególnionych w pozwie działek nie pozostawia w ocenie Sądu wątpliwości, że to właśnie z chwilą ich przedsięwzięcia M. W. utracił władztwo nad nieruchomością wskazaną w pozwie. To bowiem we wskazanej dacie komisja spisowa w osobach: W. W. (1), J. P. (1) i J. C. dokonała inwentaryzacji nieruchomości, zapoznała się z nią, przejęła klucze do obiektów budowlanych i bramy wjazdowej. Powyższe stwierdzone zostało stosownym protokołem. Ochroniarzom zatrudnionym na obiekcie zakomunikowano, że aktualnie podmiotem zarządzającym nieruchomością jest syndyk W. W. (1), który zaproponował P. B. i W. W. (2) dalszą realizację zlecenia w zakresie dozorowania mienia i prac konserwacyjnych terenu na rzecz upadłego. Ochroniarze na powyższe zgodzili się i zawarli stosowne umowy z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S.. W dniu 30 września 2013 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w upadłości w S. zawarła natomiast umowę z Agencją Ochrony Osób i Mienia (...) w G., na mocy której teren lotniska M. (KW nr (...)) podłączony został do systemu dyskretnego ostrzegania. Opisane zachowania syndyka i podjęte przezeń czynności sprowadzały się niejako do przejęcia przez pozwanego zarówno wyszczególnionych w pozwie działek, jak i podmiotów na nich zatrudnionych. W ocenie Sądu, wbrew twierdzeniom powoda, że nie pozbawiło go to ani corpus ani animus nad nieruchomością, powyższe stanowiło najbardziej wyrazisty z możliwych sposobów zamanifestowania przez pozwanego jego faktycznej obecności na ww. terenie i faktu rzeczywistego zawładnięcia nim, co dobitnie dowodzi o naruszeniu właśnie w tej dacie M. W. w posiadaniu.

Po wtóre – zaprezentowanej powyżej oceny nie czyni odmienną wywód zawarty w piśmie powoda z dnia 9 października 2017 r. Sąd w pełni podziela przy tym zapatrywania pełnomocnika powoda, iż syndyk masy upadłości nie posiada masy upadłości we własnym imieniu i na swój rachunek, a jedynie włada nią jako reprezentant upadłego (w jego imieniu i na jego rzecz). Posiadanie przez syndyka ma bowiem charakter szczególny i w istocie stanowi synonim pojęcia „władanie”. Należy jednak zachować w polu widzenia, że nie jest wymagane to, aby posiadacz został naruszony w swoim posiadaniu przez innego posiadacza (i to samoistnego). Chodzi tu bowiem o obiektywny fakt przejęcia realnego władztwa nad nieruchomością, nienależnie od formalnych tego aspektów i stosowanej w języku prawniczym nomenklatury. Innymi słowy - naruszyciel może wyzuć posiadacza z posiadania, roztaczając wyłącznie faktyczne władztwo nad rzeczą, nawet bez zamiaru jej posiadania we własnym imieniu i na własną rzecz. Jednocześnie wymaga wyraźnego podkreślenia, że tok rozumowania powoda zaprezentowany w piśmie z dnia 9 października 2017 r. prowadzi do konkluzji, że czynności syndyka podjęte w dniu 25 września 2013 r., w tym inwentaryzacja majątku, zmierzały jedynie do ustalenia majątku upadłego w celu właściwego nim zarządzania i zabezpieczenia. Zdaniem powoda skoro pozbawione to było corpus i animus ze strony syndyka, to nie mogła naruszać powoda w posiadaniu. Rzecz w tym, co pełnomocnik powoda zbywa milczeniem, że przepisy normujące status prawny syndyka nie różnicują charakteru poszczególnych podejmowanych przezeń czynności. Przyjmując więc zaproponowaną przez powoda optykę należałoby konsekwentnie stwierdzić, że każde zachowanie syndyka odnoszące skutek wobec masy upadłości stanowi w istocie władanie pozbawione corpus i animus (będąc jedynie władztwem reprezentanta), a zatem każde takie zachowanie syndyka nie powoduje naruszenia innych podmiotów w ich posiadaniu. To zaś implikuje wniosek, że w takim razie powód w ogóle nie został przez syndyka naruszony w posiadaniu, co pozostaje w sprzeczności z wywodami zaprezentowanymi w pozwie. Oczywistym pozostaje przy tym fakt, że naruszenia M. W. w posiadaniu nie może stanowić czynność techniczna w postaci sporządzenia protokołu inwentaryzacji i objęcia w posiadanie. Pełnomocnik powoda zdaje się przy tym nie dostrzegać jakie inne, wyszczególnione powyżej okoliczności towarzyszyły sporządzeniu tego dokumentu, tj. faktyczne przejęcie władztwa nad nieruchomością przez syndyka. Analiza tychże czynności w sposób oczywisty sprzeciwia się poglądowi, jakoby syndyk względem nieruchomości żadnych czynności faktycznych nie podejmował.

Po trzecie – eksponowana przez stronę powodową okoliczność, iż za cały 2013 r. powód otrzymał płatności rolnośrodowiskowe nie dowodzi zdaniem Sądu, iż do końca grudnia 2013 r. pozostawał on niezakłócony w posiadaniu. Powyższe przekonuje jedynie, że nieruchomość objęta KW nr (...) utrzymana była przez cały rok w prawidłowej kulturze rolnej, co bezsprzecznie mogło zostać osiągnięte nawet po wyzuciu powoda z posiadania w dniu 25 września 2013 r., tj. już po zakończeniu zabiegów agrotechnicznych na nieruchomości.

Po czwarte, Sąd nie podziela zapatrywań pełnomocnika powoda, iż w dniu 24 stycznia 2014 r. M. W. nie był jeszcze naruszony w posiadaniu, o czym zdaniem powoda świadczyć ma okoliczność, iż kontroler (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. wraz z reprezentującym M. W. M. J. (1) nie doznali żadnych ograniczeń w dostępie na działek wyszczególnionych w pozwie. Przede wszystkim zaakcentowania wymaga fakt, iż powyższa sugestia pozostaje w oczywistej sprzeczności z zeznaniami samego M. J. (2), których treść wprost przekonuje, że problem z dostępem na teren działek w M. i miejscowości C. wystąpił. P. B. dociekał bowiem jakiego rodzaju kontrola ma być przeprowadzana i wyjaśnił przybyłym, że M. W. nie jest już zarządcą terenu, a jest nim syndyk masy upadłości. Ochroniarz podkreślał, że w związku powyższym nie powinien wpuszczać kontrolerów na dozorowany teren. Powoływał się na kwestie związane z upadłością i syndykiem. M. J. (1) po prostu poprosił P. B., aby wpuścił jego i kontrolera chociaż po to, aby zobaczyć nieruchomość. Wówczas ochroniarz przystał na to wskazując, że to ostatni raz i wyjątkowo. Kontrola łącznie trwała 30 min. Zaakcentować należy, że ochroniarz nie skontaktował się przed tym z syndykiem, nie uzyskał jego zezwolenia na powyższe. Brak jest zatem zdaniem Sądu podstaw do przyjęcia słuszności tezy, jakoby wjazd na teren nieruchomości w dnu 24 stycznia 2014 r. odbywać się miał bezproblemowo. Co więcej – przebieg ww. kontroli potwierdza wręcz, że w dacie jej przeprowadzenia powód był już naruszony w posiadaniu, a władztwo faktyczne nad działkami sprawował syndyk. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie dostarcza przy tym podstaw do tego by twierdzić, iż syndyk w jakikolwiek sposób (w tym milcząco, czy per facta concludentia) wyrazić miał zgodę na wjazd kontrolera i M. J. (1). Ochroniarz nie kontaktował się bowiem z nim i wbrew wcześniejszym zaleceniom syndyka, aby na teren działek nikogo nie wpuszczać - uległ prośbom znajomego i kontrolera. W istocie zrealizowany przez ww. osoby wjazd na teren nieruchomości stanowił w ocenie Sądu, konsekwencję niesubordynacji P. B., nie zaś wyraz woli syndyka, aby kontrola się dokonała.

Po piąte – nie sposób przyjąć, aby niespełna 30 minutowa obecność M. J. (1) (działającego w imieniu powoda) i kontrolera na opisanej w pozwie nieruchomość stanowić miała przywrócenie powoda w ewentualnie utraconym wcześniej posiadaniu. Celem kontroli była wyłącznie weryfikacja utrzymania działek w dobrej kulturze rolnej. Czynności podjęte celem ww. weryfikacji nie przywróciły w jakikolwiek sposób powoda w posiadaniu nieruchomości. M. J. (1) i kontroler wykorzystali uprzejmość i niesubordynację ochroniarza, w ciągu 5 minut objechali teren lotniska, a następnie wypełniali dokumenty i lotnisko opuścili. Na żadnym etapie kontroli nie zamanifestowali oni w sposób jawny i dostrzegalny dla otoczenia przejęcia w imieniu i na rzecz powoda faktycznego władztwa nad działkami. Wręcz uznali fakt władania działkami przez W. W. (1) i odjechali pozostawiając teren we władaniu podmiotu podległego syndykowi.

Po szóste – sam nawet brat powoda – G. W. składając spontaniczne zeznania wprost wskazał, że „do końca sierpnia 2013 r. brat mógł swobodnie posiadać dzierżawiony teren. Po tym czasie syndyk zabronił wejścia na dzierżawiony teren tak mnie, jak i bratu”. Powyższe przekonuje, że w dniu 24 stycznia 2014 r. powód był już wyzuty z posiadania, wbrew temu co sam twierdzi.

Po siódme – Sąd nie podziela zapatrywań powoda, iż naruszenie go w posiadaniu miało miejsce w dniu 11 lutego 2014 r., kiedy to ochroniarze dozorujący nieruchomość położoną w M. i miejscowości C., realizując zalecenia W. W. (1), odmówili wstępu na teren ww. nieruchomości przedstawicielom (...) w W., zamierzającym przeprowadzić na działkach kontrolę rolnośrodowiskową. W dacie tej powód po prostu w sposób wymierny odczuł skutki tego, że w dniu 25 września 2013 r. syndyk wyzuł go z posiadania objętych pozwem działek i przejął władanie nieruchomością, o czym M. W. wiedział o brata co najmniej od grudnia 2013 r.

Znamiennym jest ponadto fakt, że powód w pozwie nie wskazał daty naruszenia go w posiadaniu i na okoliczność tę nie naprowadził w pozwie żadnych dowodów. W istocie jego twierdzenia, iż wyzucie z posiadania nastało w lutym 2014 r., stanowi w ocenie Sądu wyraz dostosowania stanowiska procesowego powoda do sukcesywnie ujawniających się w toku postępowania okoliczności sprawy, celem ukształtowania tego postępowania w sposób przez siebie pożądany.

Kierując się zaprezentowanymi względami Sąd oddalił powództwo, gdyż wytoczone one zostało po upływie terminu rocznego od dnia naruszenia posiadania, co spowodowało wygaśniecie roszczeń strony powodowej. Powyższe rozstrzygnięcie znajduje odzwierciedlenie w punkcie I wyroku.

Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie ustalono w oparciu o całokształt zgromadzonych dowodów dokumentarnych, których autentyczność nie była przez strony kwestionowana, ani też nie wzbudziła wątpliwości Sądu. Dotyczy to także umowy dzierżawy, co do której Sąd nie dopatrzył się wystarczających podstaw, aby zaprzeczyć jej prawdziwości i autentyczności. Walor wiarygodności Sąd przypisał zeznaniom wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków, przy czym zeznaniom: J. P. (1), H. Ć. i G. W. – w zakresach i z przyczyn szczegółowo wyjaśnionych we wcześniejszej części rozważań. W takiej części w jakiej Sąd uznał je za niewiarygodne – pozostawały one w zakresach opisanych powyżej w sprzeczności z pozytywnie zweryfikowanym materiałem dowodowym, co w sposób szczegółowy przybliżono we wcześniejszej części rozważań. Sąd przypisał walor wiarygodności twierdzeniom powoda i pozwanego, którzy przesłuchani zostali w charakterze stron. Strony przedstawiały zaistniały w sprawie stan faktyczny przez pryzmat swojej subiektywnej oceny, co nie pozbawia tych twierdzeń waloru wiarygodności.

W toku rozprawy dnia 23 października 2017 r. Sąd oddalił wnioski dowodowe powoda o przeprowadzenie oględzin nieruchomości i dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu geodezji na okoliczność wyznaczenia obszaru posiadania w terenie. Ustalenie, że roszczenie powoda wygasło implikowało wniosek, że przeprowadzenie tych dowodów jest zbędne. W toku ww. rozprawy pełnomocnik powoda zwrócił ponadto uwagę, że w pozwie sformułował wniosek o przesłuchanie storn, który nie został przez Sąd zrealizowany, albowiem strony były w sprawie przesłuchane jedynie informacyjnie. Z powyższym nie sposób się zgodzić, gdyż w dniu 18 listopada 2015 r. Sąd dopuścił i przeprowadził dowód z przesłuchana obu storn. W związku z powyższym Sąd potraktował ww. wniosek strony powodowej jako wniosek o uzupełniające w istocie przesłuchanie stron i oddalił go. Przede wszystkim w ocenie Sądu sporne okoliczności sprawy zostały już w sposób dostateczny wyjaśnione. Poza tym, dostrzegając powyższe Sąd nie zamierzał ww. dowodu przeprowadzać. O ile zatem przeprowadzenie takiej czynności procesowej planował zawodowy pełnomocnik powoda winno to znaleźć wyraz w sformułowaniu odpowiedniego wniosku dowodowego. W żadnym z pism składanych w toku sprawy pełnomocnik M. W. wniosku o uzupełniające przesłuchanie stron nie zawarł, a wniosek tego rodzaju złożony w toku rozprawy bezpośrednio po tym jak Sąd uprzedził o zamiarze jej zamknięcia– uznać należało za oczywiście spóźniony. Sąd oddalił też wniosek pełnomocnika powoda o zakreślenie terminu do oznaczenia granic administracyjnych działek, uznając, że numery działek i oznaczenie nieruchomości odpowiednim numerem księgi wieczystej identyfikuje przedmiot postępowania w sposób dostateczny.

Konsekwencją oddalenia powództwa jest rozstrzygnięcie o kosztach sądowych zawarte w punkcie II wyroku, które zapadło w myśl zasady wyrażonej w art. 98 § 1 kpc, zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Sąd uznał, że powód przegrał sprawę w całości, co obliguje go do zwrotu na rzecz pozwanego poniesionych przezeń kosztów procesu. Na koszty te złożyły się: opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 156 zł, których wysokość ustalono (z uwagi na zainicjowanie przedmiotowego postępowania przed dniem 1 stycznia 2016 r.) na podstawie § 7 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.461 j.t). oraz kwota 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego pozwanego w postępowaniu zażaleniowym wywołanym wniesieniem zażalenia dnia 9 marca 2016 r., kiedy to pozwany był już reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika (§ 12 pkt 2 ppkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu
(Dz.U.2013.461 j.t).

W punkcie III wyroku Sąd orzekł o nieuiszczonych kosztach sądowych które wyrażają się łączną kwotą 151,42 zł. Koszty te winny być poniesione przez powoda jako podmiot przegrywający niniejszą sprawę.

SSR Małgorzata Kowalska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Zielińska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gryficach
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Kowalska
Data wytworzenia informacji: